Napisali o nas

Zostaw auto, wskocz na rower. Młody radomianin przekonuje do jazdy jednośladem

/MAR/
Nietypowy sposób na promowanie roweru, jako taniego i szybkiego środka transportu do poruszania się po zakorkowanym mieście znalazł młody radomianin.
- Rower to świetny środek transportu do jazdy po wiecznie 
zakorkowanym mieście. Pomysł na stworzenie bloga przyszedł mi do głowy w
 wolnej chwili – mówi Michał Rejczak. - Rower to świetny środek transportu do jazdy po wiecznie zakorkowanym mieście. Pomysł na stworzenie bloga przyszedł mi do głowy w wolnej chwili – mówi Michał Rejczak.
(fot. Tadeusz Klocek)

Niedawno założył blog, na którym zamieszcza codziennie zdjęcia przypadkowo spotkanych rowerzystów w różnych częściach miasta. Czasami pojawiają się również ciekawe zdjęcia z innych miast.

PORA ZMIENIĆ MENTALNOŚĆ!

- Głównym przesłaniem jest pokazanie, że rowerem można dojeżdżać do pracy, szkoły, kawiarni czy do znajomych. Powszechnie znany obraz rowerzysty, to osoba w dresie czy stroju kolarskim i właśnie to postrzeganie próbuje zmienić w mentalności ludzi poprzez tego bloga – tłumaczy Michał Rejczak

Nie ukrywa, że pomysł na tak oryginalną promocję przez Internet podchwycił właśnie z sieci. - Wszystko zaczęło się w Kopenhadze, gdzie powstał pierwszy blog. Temat szybko rozprzestrzenił się na inne europejskie miasta. W Polsce pierwsza była Łódź, następnie Kraków, Warszawa, Wrocław, Szczecin i Lublin. Nadeszła pora, by w końcu dołączył do nich Radom – opowiada Michał.

MOŻESZ WYSYŁAĆ ZDJĘCIA

Młody i aktywnie działający rowerzysta na rzecz budowy bezpiecznych ścieżek dla jednośladów w mieście, zachęca wszystkich radomian do przesyłania zdjęć na stronę, którą można znaleźć w Internecie pod adresem: radomcyclechic.blogspot.com

- Blog jest otwarty dla wszystkich. Każdy może wysłać zrobione przez siebie zdjęcie rowerzysty na adres mailowy: radom.cycle.chic@gmail.com – zachęca Michał Rejczak.

Źródło: echodnia.eu

Cycle Chic

Już ponad 2 tygodnie temu ruszył blog, w którym zamieszczane są zdjęcia rowerzystów z naszego miasta. W ten sposób pokazywana jest aktualna moda na rowerze ale nie tylko. Głównym przesłaniem jest pokazanie, że rowerem można dojeżdżać do pracy, szkoły, kawiarni czy do znajomych. Powszechnie znany obraz rowerzysty to osoba w dresie czy stroju kolarskim - i to właśnie postrzeganie próbujemy zmienić poprzez tego bloga. Co więcej rower jest wygodnym, szybkim i tanim środkiem transportu i do celów czysto rekreacyjnych jest używany w mniejszym stopniu, głównie poza miastem.
Wszystko zaczęło się w Kopenhadze, tam powstał pierwszy blog. Temat szybko podchwyciły inne europejskie miasta w tym także polskie. Pierwsza była Łódź, następnie Kraków, Warszawa, Wrocław, Szczecin i Lublin. Teraz nadeszła pora na Radom.

Blog jest otwarty dla wszystkich. Oznacza to, że każdy może wysłać zrobione przez siebie zdjęcie rowerzysty na adres mailowy podany na stronie i będzie widoczne na blogu. Zapraszam wszystkich do oglądania i dodawania zdjęć a przede wszystkim do jazdy rowerem! :)

Źródło: bractworowerowe.blox.pl







Rowerzystka na obcasach 

 

 

– Można jeździć w szpilkach i w spódnicy. Chodzi o to, żeby wyróżniać się z tłumu, a rower traktować jako codzienny środek lokomocji – tłumaczy Michał Rejczak, który w Radomiu lansuje modę na Cycle Chic, czyli rowerową elegancję

Wszystko zaczęło się cztery lata temu w Danii, gdzie pewien fotografik zorganizował wystawę zdjęć, zatytułowaną „Rowerowa elegancja – dziewczyny z Kopenhagi na rowerach”. Ekspozycja się spodobała, a jej autor założył bloga, gdzie umieszczał zdjęcia stylowo ubranych dziewcząt pędzących na stalowych rumakach. Z czasem publikował także fotografie pedałujących mężczyzn. W ten sposób zapoczątkował modę na Cycle Chic (z ang. cycle – jeździć na rowerze, chic – szyk i chick – dziewczyna).

Żeby być oryginalnym

Niedługo po tym, jak Kopenhagę ogarnął szał na rowerową elegancję, Cycle Chic dotarł do Polski. Także do Radomia. O co w tym wszystkim chodzi, pytamy 19-letniego Michała Rejczaka, który pierwszy w naszym mieście zaczął propagować Cycle Chic. - To nowa kultura rowerowa; tutaj swoboda i ciekawy strój liczą się bardziej niż prędkość czy profesjonalny sprzęt. Głównym celem jest wyróżnianie się z tłumu i oryginalność. Można założyć szpilki, wielki kapelusz czy kolorowe spodenki i ruszać w drogę – wyjaśnia Michał.

Jak podkreśla, chodzi również o to, żeby rower stał się codziennym środkiem lokomocji. – Chciałbym, żeby ludzie zaczęli jeździć rowerem najczęściej jak to możliwe, a nie tylko od święta. Do pracy i na zakupy. Do znajomych i na wycieczkę – opowiada.

Przyjemna przejażdżka

Michał Rejczak – tak samo, jak osoby lansujące rowerową elegancję w innych miastach – robi zdjęcia radomianom na dwóch kółkach i umieszcza je na blogu pod adresem w w w.radomcyclechic.blogspot.com. Jakich ludzi fotografuje najczęściej? – Przede wszystkim dziewczyny – śmieje się Michał. – Wybieram osoby, które wyglądają ciekawie i oryginalnie. Najbardziej jestem zadowolony, gdy uda mi się przyłapać rowerzystkę w szpilkach. Nawet w takich butach można na rowerze czuć się bezpiecznie.

Od jakiegoś czasu Michał zaczął namawiać znajomych, żeby założyli kolorowe, wygodne ubrania i wskoczyli na rower. Wielu z nich już przekonał. – Teraz widzą, że w Radomiu znacznie szybciej można przemieścić się rowerem niż samochodem. A do tego taka przejażdżka jest po prostu przyjemna – twierdzi.

Rowerem do Krakowa

Michał cieszy się, że w naszym mieście powstają ścieżki rowerowe, choć jednocześnie uważa, że wciąż jest ich za mało. Coraz więcej radomian zamienia samochód na rower. I to mu się podoba. Sam codziennie jeździ na rowerze typu holenderka. Niestraszny mu nawet deszcz; jego zdaniem wystarczy się odpowiednio ubrać, żeby pedałować w każdych warunkach. – Na rowerze można wybrać się nawet w daleką podróż. Jakieś dwa lata temu pojechałem na dwóch kółkach do Krakowa. Część drogi przejechałem jednośladem, a część pociągiem. Jak widać, można się obejść bez samochodu – kwituje Michał.


EWA PODSIADŁY

Źródło: Tygodnik 7dni